Czas Wielkiego Postu pozwala nam bardziej zagłębić się w Mękę Chrystusa, zatrzymać się przy Jego Krzyżu.
Adorować Krzyż, na którym umarło Zbawienie świata, możemy nie tylko w Wielki Piątek, ale każdego dnia.
W naszym kościele Krzyż Chrystusa jest pierwszym znakiem, na który zwracamy uwagę wchodząc do świątyni. Wysoki na 3,65 m o rozpiętość ramion 2,60 m jest głównym elementem wystroju prezbiterium. Został zainstalowany w lipcu 2001 roku, a powstał w lubelskiej pracowni artysty plastyka Andrzeja Widelskiego.
Kształt krzyża nawiązuje plastycznie do najbardziej znanego krzyża w Kościele zachodnim – krzyża, przed którym modlił się św. Franciszek z Asyżu i usłyszał jak Chrystus mówi do niego: „Franciszku, odbuduj mój kościół”. Krzyż obramowany złotem jest krzyżem chwały, krzyżem Boga (złoto symbolizuje świętość, niezniszczalność, chwałę Bożą i życie w Królestwie Bożym). Krzyż nie jest już narzędziem śmierci, lecz zwycięstwa. Karminowe tło krzyża symbolizuje Krew Chrystusa wylaną za nasze grzechy. Krew to życie, siły witalne, ofiara. To także symbol miłości – „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 13) – oczyszczenia i żarliwości.
Na krzyżu Chrystus w postaci ukrzyżowanej, ale bez symbolów męki: korony cierniowej i gwoździ. Takie przedstawienie Chrystusa uwypukla Jego wolność i dar, jaki składa nam z siebie samego. Gest otwartych dłoni to zaproszenie skierowane w nasza stronę: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście” (Mt 11,28). Krwawiące rany to znak nieustannej ofiary i nieprzemijającej miłości Boga. Otwarte oczy Chrystusa to powrót do pierwotnych wizerunków Chrystusa ukrzyżowanego. Otwarte oczy Chrystusa zachęcają nas do dialogu z Nim, modlitwy. Każda rozmowa staje się prostsza gdy możemy patrzeć w oczy i często powiedzieć i usłyszeć więcej przez milczenie niż słowo. Złota aureolo na nad głową Chrystusa mówi nam o Jego chwale w Królestwie Bożym i władzy królewskiej. Biała szata – peryzonium – którą przepasany jest Chrystus to znak czystości i niewinności. Jedynym znakiem męki i cierpienia są krzyżujące się w głębi tła krzyża fioletowe belki.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste – zmiłuj się nad nami!